po nocnym deszczu
pachnie zbutwiałymi liśćmi
jesień
przedwczesnych wieczorów
spóźnionych świtów
wspomnień pożegnań refleksji
drzewa
pokorne w swojej nagości
emanują siłą
przytulona do szorstkiej kory
czerpię życiodajną energię
nadchodzi zima - jestem spokojna
autor
Donna
Dodano: 2016-11-15 20:01:11
Ten wiersz przeczytano 1199 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (46)
och, i ja bym tak chciała
Bardzo ładny wiersz :)
Jesienią, a tym bardziej zimą nie lubię przytulać się
do ogołoconych drzew. Energię czerpię z koleżeńskich
spotkań, które latem były ograniczone.
Serdecznie pozdrawiam.
I ja razem z Tobą
Lubię własnie takie wiersze
Dziękuję za skomentowanie mojego wiersza i sugestie na
zmianę. Danusiu zmieniłbym tylko czy jeżeli jeden wers
będzie się rozpoczynał od A a pod nim drugi też na A
czy nie będzie zgrzytu.Pozdrawiam jeżeli nie to
zmienię.
Pięknie o jesieni, a nawet zimie... życia:)
energia z drzewa brzozy :)
serdeczności:)
siła dana przez brzozę
pozwoli trwać spokojnie
też lubię się przytulać do brzóz i jaworów ale teraz
po nocnym deszczu rano prydałyby się łyżwy....
Super, nic dodać nic ująć :) pozdrawiam i głos
zostawiam +
ładnie napisane
Danusiu, piękne wersy i efekt = super. Pozdrawiam
Serdecznie
Wspanialy wiersz Danusiu,
Tul sie do "szorstkiej kory", czerp Peelko,
"zyciodajna energie".
wazne jest poczucie, bezpieczenstwa.
Pozdrawiam i zycze milego popoludnia.:)
Z pogodą nie ma lekko. Wiersz śliczny.
Podoba się.
Pozdrawiam :-)