po prostu ja
Co ma ożyć w pieśni, zginąć powinno w rzeczywistości. Schiller
krwawa rosa spływa po moim ciele
obmywa marzenia z nieznanych dni
sznur białych korali
rozsypany w mogile snów
ostatnia kropla rdzy
zatracenie ponad czerń wieczystą
zapalenie lampki w biały dzień
spalone serca dla dobrych rad
to tylko ja
mgła
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.