Po prostu KARMA
Za każdym razem,
gdy wypowiesz się o mnie z pogardą,
z ciemnych chmur życia które stworzyłeś,
nieszczęścia na ciebie spadną.
Za każde słowo,
które sztyletem dla serca się stało,
spotka cię to wszystko,
co i mnie spotkało.
Za każde miłe kłamstwo,
którym mnie przez lata raczyłeś'
jeszcze tego nie wiesz,
lecz szczęście swe zniszczyłeś.
Jeszcze nie dziś, nie jutro,
ale wierz mi tak się stanie.
Bo swoim zachowaniem,
wzbudziłeś KARMY zagniewanie.
Być może wtedy,
pojmiesz co zrobiłeś,
i szczerze zapłaczesz nad tym,
co tak bezmyślnie straciłeś.
Komentarze (13)
To prawda
Karma wraca. Choć nie każdy o tym wie, to po jakimś
czasie przekona się.
I dochodzę do wniosku..., żeby inni reagowali (choćby
słowem).
Miłego dnia:)
Bardzo refleksyjnie...
Czasami zastanawiam się dlaczego życie doświadcza
dobrych (na moje oko) ludzi złymi zachowaniami innych.
Pozdrawiam:)
Tak, celnie piszesz o karmie, ona powraca, w
zamyśleniu pozdrawiam serdecznie.
To wiersz, który opowiada o konsekwencjach złych
uczynków i złych słów, sugerując, że negatywne
działania zawsze powracają do nadawcy w postaci
nieszczęść i utraty czegoś istotnego.
(+)
7: a ja serio myślałem, że to miska z jedzeniem..
Nieuchronnie to go spotka!
Aniekgoszlagtrafi.
Głośny głos!
Wiersz dający do myślenia.
Karma rozumiana, jako prawo przyczyny i skutku, bywa
traktowana jak kara.
Więc myślmy nad swoim postępowaniem.
Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego świętowania :)
też wierzę, że zło, jak i dobro powraca.
W życiu nic nie ginie - tak dobro jak i zło wraca.
Miłego i udanego dnia świątecznego. Pozdrawiam
radośnie z uśmiechem:)
Coś w tym jest, ale nie warto się kłócić, wytykać
błędów. Mądry czlowiek odejdzie na bok bo głupi i tak
nie zrozumie
Coś w tym jest. Ciekawa refleksja.
Pozdrawiam świątecznie.