Po prostu zapłacz...
chcesz krzyczeć...
więc czemu tego nie robisz?
tęsknisz
więc czemu tego nie mówisz?
bolą cię jego słowa?
powiedz mu to
chcesz biegać
to rób to
jeśli pragniesz
to nie odsuwaj sie
chcesz tańczyć, całować,
być sobą być wolną...
chcesz całować wiatr
czuć wiosnę na twarzy
więc nie ograniczaj się
nie czekaj na pozwolenie
nie czekaj aż przyjdzie
nie wierz, że to ostani raz
krzycz, tańcz, płacz
gdy chcesz...
zobaczysz...
wystarczy jedna łza,
by całą gorycz wymazać,
nie czuć już tego żalu
po co się dusić we własnych smutkach..
pozwól odejśc chorym uczuciom
niepotrzebnym żalom
w tej jednej jedynej łzie
możesz odnaleźć siebie
możesz znów poczuć
jak cudownie jest słuchać swojego serca
jak cudownie jest żyć a nie tylko istnieć
więc nie bój się wstydu
po prostu zapłacz
to nie boli
po tym już dojrzysz tęcze życia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.