Po ptakach
Uleczony
Pewien Antoni z Białołęki
chętnie obnażał swoje wdzięki,
po różnych bramach,
aż jedna dama
krzyknęła – o, jaki maleńki!
Nic pewnego
Pewien biznesmen z Łagiewnik
mawiał – interes to pewnik.
Jak bardzo się mylił
zrozumiał w tej chwili,
gdy zakładano mu cewnik.
Komentarze (36)
Są ptaki i ptaszki:). Pozdrawiam.
:):):)++++
Pozdrawiam:)
Przy tym drugim- aż mnie zabolało,
hehe
bardzo dobre limeryki
:))))))) Pozdrawiam :))))))
I jak tu się nie uśmiechnąć:):):)
Ha! ha! super!
Pozdrawiam serdecznie:)
Dzięki za humor, choć przyznam, że w realu nie jest
już tak śmiesznie, gdy spotkamy takiego
Antoniego.Pozdrawiam.
dobre!
ciekawe, czy w końcu znaleźli coś,
na co można założyć cewnik... nic pewnego?:)
Dzisiaj się pośmiałam, ale kiedy narażona byłam na
widoki, które roztaczał Antoni i inny - nie było
przyjemnie i skończyło się w Kolegium do spraw
wykroczeń.
Świetne limeryki:)))
Sprawiłaś humorek na niedzielę:)
Pozdrawiam słonecznie:)
Ha, ha! Dzięki za poprawę humoru! Serdeczności ;))
Fajnie dziś twe ptaki zaćwierkały.i uśmiech na twarzy
mi namalowały..miłej niedzieli .
i po ptakach, fajne limeryki
Ptak ptakowi nierówny, udane limeryki, pozdrawiam
Porcja humoru na całą niedzielę :)) Świetne,
pozdrawiam !