Po zachodzie
zmruż oczy
nic nie mów
przylecę razem z wiatrem
aby cię zaplątać ramionami marzeń
zapach swoich włosów wplotę w wiatr
i uśmiech
pył magiczny rozsypię
na twe sny ukryte
twą poduszką będę
twoim prześcieradłem
kołderką też będę jeżeli zapragniesz
rozkołyszę nas cicho
nikt nas nie usłyszy
nikt nam dziś nie zmąci
naszej w sobie ciszy
niepotrzebne szepty
niepotrzebne słowa
poddać mi się musisz
jam twoja królowa
teraz zamknij oczy i poczuj mnie całą
a ja sobą powiem że mi ciebie mało
wyszeptała noc ciemna
płaszcz swój rozpostarła
owinęła szczelnie
posiadła
Komentarze (31)
Świetny wiersz.
Dziękuję, Dziękuję, Dziękuję :)
Strasznie się cieszę, że komuś się podoba :)
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.
zaskakujące zaskoczenie...
cudownie się czyta...
pozdrawiam raz jeszcze:)
Ładne miłosne zaśnięcie jak zaklęcie na dobry sen.
Pozdrawiam :)
A chcę jeszcze zauważyć , że...jest już po zachodzie
;) Pobudzasz wyobraźnię;)
Bardzo pieknie stworzony nastroj.
Duze "podoba sie" zalaczam :)
Zaczarowałaś mnie tym magicznym, obiecującym,
zmysłowym, rozmarzonym wierszem Dano:)
Pozdrawiam z uśmiechem:)
Ujutno u Ciebie, klaniam sie:)
Co za uwodzicielski sen. Aż niczego więcej nie
potrzeba..
Fiu fiu fiu. Nic tylko zacytować mistrza. "Mów do mnie
jeszcze" Pozdrawiam:))
po prostu pięknie ( i niczym erekcjato z zaskakująca
puentą)
I pięknie się zrobiło.
Pozdrawiam ciepło :)
Romantycznie na dobranoc, pozdrawiam ciepło.
taki leciutki przy nim wszystko jak piórko......
Witaj Dano.
Po zachodzie wszystko się zdarzyć może.
Noc pięknie kusi.
Moc serdeczności.