Po zachodzie słońca
chcesz przegonić ciemne chmury
rzępoląc na skrzypcach
nawet wiatr ucichł
a liście boją się drgnąć
nie warto pytać nocy
ma podcięte skrzydła
i zatopiona w myślach
szuka cichej przystani
aby odnaleźć spokój
w zakątku duszy
i szeptem milczenia
słyszysz cichy szloch
i pulsujące serce gwiazdy
która patrzy na ciebie
z miłością i czułością
choć została upokorzona
nie zmarnuj tego szczęścia
autor
Iris&
Dodano: 2020-03-09 20:35:25
Ten wiersz przeczytano 1367 razy
Oddanych głosów: 46
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
Iris& dzisiaj znowu przypomniałaś mi za czym tak
tęsknię ;)
Pozdrowionka miłego weekendu
Witaj Marioluś!
Piękny i delikatny wiersz, z jakże poniekąd
zaskakującą puentą. Pozdrawiam i dziękuję:)
Po zachodzie słońca słychac wyraźniej o czym szepczą
zakochane serca... Pozdrawiam serdecznie :)
Słowa wiersza zawierają moc refleksji o wieczornej
porze.
Pozdrawiam cieplutko Irysku.
Wszak szczęście ma tyle odmian....serdeczności wraz z
życzeniami zdrowia Mariolu :)
Po zachodzie słońca różnie się dzieje, a wiadomo skoro
upokorzona, to boli.
choć słabiej świeci, lecz wartość jej większa...
pozdrawiam Mariolko :)
Jak zwykle piękny wiersz o miłości,
wskazujący jak winno się o nią dbać by nie zgasła.
Serdecznie pozdrawiam życząc spokojnej nocy :)
Witaj,
o mamo moja a cóż winne są skrzypce?
Uśmiech,pozdrowienia /+/
Upokorzona gwiazda zapewne słabiej świeci, więc
dostrzeże pewnie tylko ten kto będzie chciał uważnie
spojrzeć.
Ładny wiersz.
Świetna refleksja i puenta, pozdrawiam ciepło.
Piękny, subtelny wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Irysku ..dziękuję serdecznie za miłe życzenia ...
trzeba umieć dostrzec to pulsujące serce gwiazdy i je
otoczyć czułością.
Życzę Ci bezchmurnego nieba.