Po zmroku
nocą króluje
woal na ramionach
w prześwitach rodzą się wizje
nagość i dłonie
fascynują archanioła
ja grzeszna wiem
modlitwa i praca
nie potrafią zbawić świata
więc paciorki różańca
zaciskają serce
młodość więdnie powoli
bruzdy tną oblicze
ktoś sieje
nikt nie zbiera
kurczą się linie papilarne
na klasztornych witrażach
Komentarze (19)
Wiersz niezwykle 'zlozony' w wymowie.
Piszesz unikalne utwory, jak sama okreslasz,
wymagajace od czytelnika czasu do przetrawienia.
Pozdrawiam serdecznie. :)
"ktoś sieje" a nasze dusze wciąż są albo:
chodnikami a nie glebą
jeżeli już to nieuprawioną
a jeśli tak to zachwaszczoną
a i potem plon zbyt różnorodny
stąd i siewca doczekać się żniw nie może
...
świat zadziwia zachwyca
i tych co Boga kochają
i tych co nie
jest darem dla nas
...
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego wieczoru
Piekna, gleboka poezja do powrotow. Puenta
fantastyczna. ❤
Wiersz, który mnie zachwycił.
Jest wyrazem wysokiego poziomu artystycznego.
Symoblika, metafory, pobudzają odbiorę do myślenia.
Zmierzch życia, schyłek, jak ktoś powiedział etap
końcowy, pokazałaś w mistrzowski sposób.
Cieplutko pozdrawiam :)
Wymownie i ze ściskiem w klatce piersiowej.
Rozbudzający wyobraźnię przekaz wiersza skłania
czytelnika do przemysleń nad kwestiami życia.
Pozdrawiam
Marek
Interesujące z wiarą pisane.
Dobry wiersz, metaforyczny,
z bardzo refleksyjną puentą.
Dobrego dnia życzę.
Pomyłkowo wstawiłam komentarz, który był przeznaczony
do wiersza Kropelki47. Kochani Poeci- BordoBlues i
Kropelka47 przyznam, faktycznie moje twory
charakteryzują się pewną dozą enigmy, ale tak już
zostanie, daję czytelnikowi czas na refleksję i
usytuowanie mojego tworu w myślach czytelnika.
Pozdrawiam :) :) :)
...Hipnotycznie zatrzepotał rozleniwiony czas... ta
fraza mnie urzekła :) Pozdrawiam
Pozwolę sobie za BordoBlusem... pozdrawiam:)
Wiersz zatrzymuje i skłania do refleksji nad
przemijaniem...
Pozdrawiam :)
Twoje wiersze nie są do jednorazowego czytania. Można
je czytać i czytać i nadal pozostaje nić tajemnicy i
niedopowiedzenia.
Pozdrawiam :):)
Mocny wiersz!
Wymowna puenta.
Zachwycające metafory.
Serdeczności przesyłam