pobożni...
co dzień się „żegnają”
kłótniom nie ma końca
- tacy są pobożni
Boga to nie drażni
mówi „w Imię Ojca”
- wie że się kochają
więc co się pokłócą
im bardziej złośliwie
się nawyzywają
potem przepraszają
tym bardziej żarliwie
do miłości wrócą
albowiem pisane
jest w Księdze Rodzaju
- przestudiuj uważnie
(sposoby nie ważne)
„niech się rozmnażają”
„Wy Ewa z Adamem”
ciekawe jak było
na początku świata
wszak wszystko to samo
czy Ewa Adama
wkurzała pyskata
by nie zbrzydła miłość ?
Komentarze (5)
pobożna miłość,pyskata zazdrość.to moje zdanie do tego
wiersza....zgadzasz sie ze mną?...Kotku
Ej tam kłótnie - najważniejsze jest ;) "godzenie"! "Z
babą źle...bez baby jesce gozy" hahaha
Kłocić się... ale jak słodko jest się godzić! I to
jest to. Głosuję na ten wiersz, on nawet nie wymaga
dłuzszego komentarza!
ciekawe i mądre skojarzenia i myśli. Pozdrawiam.
Z Toba jest mi zle a bez Ciebie nie potrafie zyc??
Hmmmmmm cos w tym jest prawda?...z usmiechem;)