Pobudka z marzeń
Pobudka z marzeń
Nastąpi gwałtownie
A wtedy zobaczę
Me życie markotne
Jednakże teraz
Fantazja wygrywa
Nie myślę o jutrze
Przyszłość mą zbywam
Cieszę się życiem
Co szybko mija
Nie chcę by przeszły
Te wszystkie chwile
Czy zostać dzieckiem
Czy pójść gdzieś dalej
Najlepiej jednak
Nie chodzić wcale.
Stanąć w tym miejscu
Gdzie całe życie
Ukaże blask swój
To będzie odkrycie...
autor
Morten
Dodano: 2007-12-14 22:19:09
Ten wiersz przeczytano 563 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
lepiej iść ale jak się ma wybrać złą drogę, to
rzeczywiście warto przystanąć i poczekać na lepszą
chwilę do podróży ;)
Gdyby tak można na zawsze zostać dzieckiem...Piszesz
to,do czego większość nie chce się przyznać....+++++
dziekuje bardzo za komentarz:) no nareszcie napisał
ktoś taki jak ja i mam nadzieje ze wiecej bedzie o tym
wierszy.
Odkrycie... Heh a wiesz, że wszystko co do tej pory
widziałaś i czułaś to dopiero odkrycie? Marzenia... są
najważniejsze.
Ciesz sie życiem i obecną chwilą ;)) "Chwilo trwaj-
jesteś piękna "
I tak trzymać, nie wyzbyć się dziecka w sobie. Trwaj
chwilo, trwaj. Pozdrawiam
ale czy nie boisz się chwili, kiedy czar i blask
naprawdę pryśnie?
Jak Ci się uda - stój w miejscu jak najdłużej, Nobla
Ci za to (hi hi hi)
Zgrabnie się mi czytało ale...czy stanie w miejscu
jest dobrym pomysłem? Wątpię to...cofanie się bo
wszystko pędzi do przodu a my...zostajemy w miejscu!