Pochód postępu
Świat słyszy dudniące dźwięki pochodu
postępu.
Na jego czele idą ci, którzy
nie wierzą w Boga najwyższego.
Dalej w pochodzie widać tych, którzy
nie wierzą w duszę nieśmiertelną.
Za nimi starają się nadążać ci, którzy
nie wierzą w mądrość zwykłego
człowieka.
Cały ten pochód postępu chce nam wmówić,
że
można zabijać nienarodzonych
można podważać sens małżeństwa
można małżeństwo uczynić pośmiewiskiem,
wprowadzając jego nową, kuriozalną
definicję
można ośmieszać sens wierności
można pogardzać słowem 'honor'.
Dla uczestników pochodu celem jest taki
człowiek, którym można manipulować.
Który uwierzy w to, że człowiek sam, bez
Boga, stworzy
nowe społeczeństwo, ze swoją nową etyką
nowe zasady moralne,
nowe prawa natury, które obalą stare
nową krainę pseudo-wolności i
pseudo-szczęśliwości.
Narastają dudniące dźwięki pochodu
postępu.
Kto jeszcze się do niego przyłączy?
Czy znajdzie się ktoś, kto powstrzyma ten
szalony pochód?
Komentarze (48)
Old-boy
Ależ oczywiście, że tak :)
Mój wiersz jest o innym rodzaju "postępu" - proszę
zresztą przeczytać mój komentarz po pierwszym
komentarzu Weny.
O zmywarkach, lodówkach i pralkach pisałem natomiast w
poprzednim wierszu. Mało kto o takich sprawach pisze,
uważając to zapewne za oczywistą oczywistość i że
każdemu z nas się to należy jak psu zupa (te pralki,
telefony, pończochy elastyczne i kurczaki z fermy).
Dziękuję za opinię i pozdrawiam.
Drogi Autorze
Gdyby nie było postępu, to
dzisiaj ludzie byliby w epoce
łupanego kamienia:}
temat rzeka
gdzie się rąbie drwa tam wióry lecą
życzę pogody ducha :)
Wena
"postęp cywilizacji zmienia świat na
lepsze"
Czasami jednak wpadamy w jakieś ślepe zaułki (my,
ludzie cywilizowani). Tak przytrafiło się to na
przykład po 1933 roku w Niemczech. Niemal cały naród
uważał, że znalazł się na niezwykłej "ścieżce
postępu", a koniec okazał się tragiczny i żałosny. Nie
mówiąc o "postępie" w naszej wschodniej części Europy
przez 40-kilka lat powojennych. Wspaniała skądinąd
cywilizacja amerykańska w XVIII i XIX wieku też nie
uniknęła potwornej wpadki, jaką było niewolnictwo,
którego skutki są widoczne tam do dziś.
Dziękuję za opinię i pozdrawiam.
Od zarania dziejów postęp cywilizacji zmienia świat na
lepsze, tylko ślepi zdają się tego nie widzieć.
pozdrawiam :)
Stumpy
Nie chciałbym, aby KOD był dla mnie inspiracją do
czegokolwiek, ale jednak być może coś w tym jest (w
tej analogii). Dziękuję za opinię i pozdrawiam.
Jakbym oglądał pochód KODU. Fajnie im przypiep......
Jestem Januszu z tobą + i Miłego dnia.
Mariat
"To nie postęp, a podstęp"
Jeśli podstęp, to szatański. Na ogół nie chcemy ulegać
szatanowi, ale niektórzy w niego nie wierzą i chcą
ośmieszać tych, którzy jednak wierzą.
Dziękuję za opinię i pozdrawiam.
To nie postęp, a podstęp i traktowanie ludzi jak
istoty nierozumne.
W snach także próbuję być optymistą :)
Za niektórymi snami wręcz tęsknię przez wiele
miesięcy, żeby się zjawiły ponownie takie obrazy,
które przyjemnie nastrajają. Sny "apokaliptyczne" nie
są takie.
Rozumiem, ale to tylko jedna z opcji i przestroga:)
Sen
Krokodylla
Przeczytałem, ale za trudne jak na piątkowy, wiosenny
poranek. Takie wiersze trzeba lubić czytać, a ja wciąż
próbuję być optymistą.
Januszu:
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/1dzungla-polis-new-2
-sen-sw-jana-482967
Janina
Myślę, że bez tych 2 pytań wiersz nie miałby sensu,
dlatego je zostawiam. Dziękuję za opinię i pozdrawiam.
Krokodylla
"Sen św. Jana" - nie znalazłem na tym portalu.
Dziękuję za opinię i pozdrawiam.