Pochylam głowę
Towarzyszący głos sumienia
krzyk…
fizycznej rozkoszy
rozdarty miedzy pragnienia
spoglądałem Szatanowi w oczy
zawsze kochałem uniesienia
pragnienia
przekraczały granice
gdy pomyślę o moich wyczynach
pochylam głowę
za moją głupotę…!
kobiety w miłosnej ekstazie
spełnione marzenia seksualne
miłość w państwowej toalecie
słowo kocham
wtedy proste i banalne
jednak wszystko kończy się pomyślnie
spotykam na swojej drodze
kobietę kochającą nad życie
zmienia moje młodzieńcze obyczaje
wszystko dopełnia gorące uczucie
kocham cię!
i całego siebie oddaję…
Komentarze (6)
W kazdym czlowieku istnieje dobro,ale trzeba je
dostrzec i umiec przebaczac
W życiu ważne jest także to, żeby w natłoku ludzi
nie przegapić tej właściwej osoby... przemienić słowa
w czyny i wytrwać w prawdzie- prawdziwa sztuka...
niektórzy szukają się tysiąc lat a jak już odnajdują,
czują, że znają się znacznie dłużej, prawda?
ciekawy i podnoszacy na duchu wiersz :-)
Chyba tez nic nie powiem.Zycze duzo milosci
wzajemnej.+++
ładny osobisty...pozdrawiam ciepło
Gdy spotykamy kogoś na kim nam zależy zdolni jesteśmy
do poświęceń. Bardzo osobisty to wiersz :)