Pociąg
Pociąg
Pociąg
Ciężką potężna maszyna,
jeździ sobie po dwóch szynach
i przewozi różne rzeczy,
paczki ludzi i zwierzęta,
czasem zdarzy sie,
ze coś ją zatrzyma,
a to lato, a to zima,
a czasami deszcz na szynach,
czasem również zdarzyć może,
lokomotywa już nie może,
bo na szynach człowiek leży,
czyżby było już za dużo,
ludzi zwierząt,
co to jest za przyczyna,
ze człowieka psychika nie wytrzyma,
to jest moderne życie,
co utrudnia nasze współżycie,
ciągle pogania i czegoś szuka,
do lepszego zmusza,
innym zabiera lub daje,
ale przecież to tylko,
wielka potężną życiem napchana maszyna,
sama sie nie stworzyła,
teraz ja myślę że trzeba będzie,
ją przerobić a człowieka od niej
uchronić,
a maszynę odstawić,
bo nasze życie upłynie,
kosztem naszym,
ale nie po szynach,
nie spóźnia nie spieszy,
i do końca dopłynie.
Ciekawostka Jak pisałem w pociągu ten wiersz to w połowie pisania, pociąg stanął, jak by mnie usłyszał i musiałem dalej iść pieszo. Dwa tygodnie później chciałem dokończyć i się po
Komentarze (4)
Ciekawy wiersz.Pozdrawiam.
Wiele przemyśleń, ale ...
A jeśli chodzi o spełnianie się zamysłów, to nie
pierwszy i nie ostatni jesteś, który tak ma.
Dlatego nie wolno nigdy myśleć o złych rzeczach,
bowiem siła fal biegnącej myśli znajdzie coś, odbije
się i wraca, powoduje spełnienie się zamysłu.
Chcąc nie chcąc trzeba go dokończyć...Panie Baronie:)
Miłego dnia:)
Przepraszam jeszcze go nie skończyłem.