Pociemniały wiersze
koledze po piórze - Majowemu , walczy o życie!
popatrz Hal, w wierszach rozbierają
kamienicę, cegła po cegle
rozbierają kamienicę, tak szybko
- za szybko układają cegły,
jedna na drugą
jakby chcieli zbudować mur
i oddzielić duszę od ciała
popatrz Hal,
rozbierają kamienicę
nic nie zostanie,
proch w proch
ale jeszcze nie teraz
nie - jeszcze wstanie słońce
i oświetli pociemniałe wiersze,
poczekajmy
Komentarze (22)
...Uzupełniłaś dopisek... A ja głupi zastanawiałem się
nad słowem "mór"...
Najcieplejsze myśli i modlitwy za Kolegę. Będzie
dobrze! Musi być.
Raz jeszcze pozdrawiam.
Witaj, Ewo :-)
U Ciebie zawsze - Poezja.
Wiersz - metafora. O Wierszach kolegi...
Znakomity.
Pozdrawiam ciepło :-)
Czasem budujemy te mury.
I bywa że tak trzeba.
Bo ile można razy te razy zbierać.
Podoba mi się.
smutny i refleksyjny
po poecie zostaną wersy po kamienicy niekoniecznie coś
się uchowa - zatrzymał
Poeta, nie poeta- pozostanie po nas proch)
(czy ten mór iest od pomoru?- bo można to i tak
czytać)
Teraz cały świat jakby pociemniał bez udziału nocy.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wiersz ciekawy, smutny,
pobudzający do refleksji.
Niech runą wszystkie mury
między ludźmi, pokoleniami, marzeniami...
Dobranoc Ewuniu:))