POCIESZANKA
Gdy dopadną cię kłopoty,
a w kieszeni ani grosza,
kiedy chmur ciemnych naloty,
twoja przyszłość jeszcze gorsza...
Śpiewaj słodkie bla, bla, bla
po co martwić się na zapas,
każdy problem jakiś ma
choć nie każdy to fajtłapa!
Kiedy słońce twe zachodzi,
gdy grzmot burzy gdzieś nad głową,
ty sam płyniesz w swojej łodzi -
wymyśl pocieszankę nową!
Śpiewaj sobie oł, oł, oł
to zmartwienia wszystkie zdusi...
Tak daleko jeszcze dno
przez ten czas się zmienić musi!
1996
Komentarze (28)
Śpiewaj:)
dobra rada i z życia wzięta, zycie nie znosi próżni,
pozdrawiam
Dobrze znaleźć alternatywę w chwilach smutku, można i
śpiewem. Dobra rada:-) pozdrawiam
Świetna rada. Ja w ramach "bla, bla" i "oł, oł, oł"
śpiewam piosenkę tą:
"...Bo mnie na uśmiech zawsze stać
Nie lubię życia brać
Zbyt serio, serio zbyt
Bo ja na przekór wszystkim tym
Co zasmucają świat,
uśmiecham się przez łzy!..."
Miłego dnia.
też sobie podśpiewuje jak nikt nie słyszy pozdrawiam
ja po rapersku - joł, joł, joł :) pozdrawiam
"kiedy chmur ciemnych naloty"
kiedy ciemnych chmur naloty
...byloby plynnej :)
Ladna pocieszanka :)
No, Ba!!
"Ani mru mru" - przy nas by z głodu umarli:)))
Dobrze. Nawet będąc na dnie będę nucił bla, bla, bla,
aj em happy... Przepraszam... bul, bul ,bul... Bo to
pod wodą będzie. Pozdrawiam uśmiechem. :)))
Emciu, kabarecik byłby w dechę:)))))
Madi, wariatko ty moja:)
Jestesmy tacy sami!
Dumka na dwa serca w naszym wykonaniu to byłby
hicior:)) hihiiiii..
Emciu, a gdybyś słyszał, jakim ja głosem śpiewam. Mój
facet mówi, że boi się mnie wtedy:)
Och, gdybyśmy tak kiedyś mogli razem pośpiewać...
Pozdrowienia, Jolu i oczywiście Emcio:))))
Żebys ty wiedziała jakie ja głupoty spiewam kiedy
jestem sam:))
Myslę, że jakby to ktoś nagrał i pokazał psychiatrze,
z miejsca dostałbym żółte papiery:) hihihihi.
pozdrówka!