Pocieszył
Kiedyś jedna pani spod Zazdrości
nie mogła powstrzymać się od złości.
Mąż mówi do niej: Kochana,
dzisiaj będziesz w nocy brana,
by uśmiech na twej twarzy zagościł.
autor
elka
Dodano: 2016-05-27 11:38:46
Ten wiersz przeczytano 1243 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
Fajnie. Zamieniłabym kochana w 4 na brana :)
Chyba tęsknił za tym uśmiechem :)