Pocieszył
Kiedyś jedna pani spod Zazdrości
nie mogła powstrzymać się od złości.
Mąż mówi do niej: Kochana,
dzisiaj będziesz w nocy brana,
by uśmiech na twej twarzy zagościł.
autor
elka
Dodano: 2016-05-27 11:38:46
Ten wiersz przeczytano 1244 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
Bardzo fajny limeryk! Pozdrawiam!
Faktycznie, pocieszyciel,niesamowite, he he.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Na mojej też zagościł, chyba z zazdrości:)
Miłego Elu:)
z jego strony to była zanęta,
by była uśmiechnięta...
+ Pozdrawiam serdecznie :)
Moja też jest co dzień brana by uśmiech gościł na jej
twarzy z rana ..
świetny limeryk a komentarz Vicka jak zwykle super
Pozdrawiam serdecznie:))to ja Basia23
:)))) No tak, tylko się rozmarzyć!
Miłego dnia elka.
Pozdrawiam z uśmiechem:))))
świetny limeryk a komentarz Vicka jak zwykle super
Pozdrawiam serdecznie:))to ja Basia23
pewnej wdowie, mieszkance Radości
szczery uśmiech na twarzy zagościł
gdy obiecał kochanek
orgazm co drugi ranek -
wszystko w ramach usług dla ludności!
Mąż ją dobrze znał:)
Fajny limeryk,pozdrawiam:)
To peel pocieszył do takiego jasyru to i ja bym
poszła. Serdeczności.
Z autopsji mi się
tak tylko skojarzyło ;)
Uściski :)
Re: milyena też tak myślałam bo na moim blogu z
limerykami tak zapisałam
pozdrawiam
brakowało jej chyba tego...
pozdrawiam :)
może tego brakowało,,pozdrawiam :)