Pociorek
wiersz gwarowy
Pociorek.
Boze mój!
Pytom Cie o przyjaciela,
wtej kie pogoda bedzie,
abo słota...
coby se mnom był
na dobre i smutne kwile,
coby świercki obtar...
Moze nie widziałabyk,
wtej syćkiego corno,
boby sie głośno ośmioł,
ku sobie przygarnon...
A moze corne chmury,
znad głowy odgarnon...
Panie mój!
Juz nie roz miałak
stropień duzo,
aleś posyłoł pomoc,
w ludziak,
abo aniołak strózak.
A teroz kie smutno mi
i luto, tu w Holak,
kie sie mi smutek
o serce otar,
coby sie naloz
i przegodoł i cuł
jako jo i rozumioł
holne smrecki
i sum górskiego potoka...
Komentarze (23)
Śliczny Twój paciorek i dziękuję serdecznie że
tłumaczysz tekst...jestem pod dużym wrażeniem każdego
Twojego wiersza wykonanego w gwarze góralskiej
mhmmmmmmm skorusa że to jarzębina w życiu bym nie
wpadła na to cha cha cha...dla mnie to kosmos
;)...Pozdrawiam serdeczni i z uśmiechem:)
Brawo. Chciałam napisać samo Brawo, ale kazał mi
edytor uzupełnić komentarz, więc uzupełniam : Brawo.
Kto tak pięknie prosi wierszem jest przepełniony
wspaniałym sercem a że Pan jest zawsze szczodry,los
łaskawie ześle dobry-pozdrawiam!
Pytom Cie pieknie pis! Pisadło syćko wytrzymo. Twoje
wierse sie pieknie cytom - przy innych mi sie:
dzymo...
...dla niewtajemniczonych: skorusa znaczy jarzębina a
ferecynka znaczy paprotka
luto smutno lutosierny miłosierny świercki łzy
stropienia zmartwienia przepraszam za te niedogodności
związane ze zrozumieniem
piszę w gwarze ponieważ jestem to winna moim rodzicom
rodowitym góralom i kocham ich za to ze przekazali mi
naszą góralska kulturę i miłość do naszej małej ziemi
po góralsku dziedziny chciałabym bardzo żeby nie
zaginęła bo literackim językiem potrafią pisać wszyscy
z nas ale gwarą od serca tylko niektórzy a przecież
nasza kultura narodowa jest złączona z kulturą ludową
która jest naszymi korzeniami...Dziękuję za
zainteresowanie bardzo mi miło że mogę się z wami
podzielić swoimi prostymi myślami...
i wasze komentarze dopingują mnie do dalszego
pisania...Dziękuję za wszystkie komentarze przepraszam
jeżeli moimi sprawiłam komuś przykrość i pytom piyknie
odpuście mi te moje góralskie winy....
Jegomościowi Skautowi wielkie Bóg zapłoć za
cierpliwość w domyślaniu się o co chodzi i Szczęść
Boże w dalszej tak pięknej twórczości...Pozdrawiam
wszystkich bez wyjątku Skorusa.
Dzięki Twoim wierszom coraz bardziej poznaję i
rozumiem góralską mowę, niektóre słowa są troszkę
niezrozumiałe. Wytłumacz co oznacza twój nick -
pisałaś wiersz mówiąc o skorusach a ja dalej nie wiem
co to jest?
z przyjemnością czytam Twoje wiersze- ładna modlitwa
Mnie również gwara sprawia problem ;). Mam nadzieję,
że Bóg wysłucha Twych modlitw, bo sercem szczerym
dyktowana modlitwa.
przedwiosenna nostalgia, będzie niedługo cieplej...
minie:)
Bóg na pewno wysłucha...ładna modlitwa
Fantastycznie ;)
Kolejny wspaniały Twój wiersz ;)
Wzruszająca, szczera modlitwa w wiersz ubrana, na
pewno będzie wysłuchana :)...
modlitwa szepce prawdziwością... za to zasłużony plus
ale gwara sprawia kłopot w czytaniu:)
hmm...smutki jak chmury znikną i pojawi się pogodne
niebo...Ładny wiersz
Bóg wysłucha Twojej prośby, są tacy co chwalą takie
wiersze