Początek poezji......Tautogram
Pięknego poranka
pewna pani
poszła pospacerować
Promienie pieściły
przydrożne pelargonie
pachniało powietrze
ptaki podziwiały pąki...
Przez przypadek
potrącił panią
pewien pieszy
Pan przeprosił
puścił przodem...
Początkowo patrzyła pogardliwie
póżniej poczuła
przyspieszenie pulsu...
Przedziwny przypadek....
-pomyślała
Potem poszli
przez park
podziwiając purpurowe piwonie
Przyroda patrzyła przychylnie....
Piękna para
pokazywali przechodnie
Przeznaczenie
powiadali przyjaciele..
Pierwszy pocałunek...
Prawdziwy przypływ
pragnienia,pożądania..
Przyszedł październik...
Przestał przynosić podarunki..
późne powroty
popołudnia pełne pustki
Pytała,prosiła...
-Powiedz prawdę
Próżno przekonywała
-Przecież, pamiętasz
przedtem przytulałeś..
Przestań...poszedł...
Pozostały pamiątki
Płakały powieki
Posmutniały policzki
Patrzyła przez portierę
padało....
Postanowiła pisać poezję
Powoli przelewa pamięć
Podróżujące papierowe pamiętniki
pozwala przeglądać
Podsycony płomień
pomaga przeżyć...
Zawsze po deszczu.przychodzi słońce:)
Komentarze (8)
Zgrabnie napisana, ciekawa opowieść i to w
tautogramie. Myślę, że nie trzeba zapisaywać w słupku,
gorzej się czyta to opowiadanie. A przy innym zapisie
warto też pozbyć się części wielokropków. To tylko
edytorskie drobiazgi. Podoba mi się, gratuluję :)
wiersz tautogram podoba się...
Pozdrawiam.
świetny ...gratuluję cała historia opowiedziana
....czyta się jednym tchem :-)
pozdrawiam
Podoba mi się :))
świetny tautogram pozdrawiam
P.S. "Poruszająco" powinno pójść :))
Poruszjąco przedstawiony powód pisania poezji.
Pozdrawiam podziwiając. :)
Piękny tautogram o miłości, która przetrwała w
poezji.Gratuluję.
Zamień ź na ż w przeżyć.Pozdrawiam.