Pod choinkę
Grudniowe chwile wypełnione
podróżowaniem za prezentem.
Cóż pod choinkę ofiarować,
by było skromne, cenne, piękne?
Świąteczne lady przywołują
stosem wyrobów kiczowatych.
Cóż pod choinką ofiarować,
który z prezentów miły dla niej?
Czy serce pragnie świecidełek?
Czymże się dusza w święta cieszy?
Co pod choinkę im darować,
by nie popadło w zwykły niebyt?
A może zawsze, nie od święta,
nawet, gdy życie łzę uroni,
być tym prezentem w okamgnieniach,
co zawsze kusi, by otworzyć?
Komentarze (27)
Pięknie. Cóż wart jest prezent bez miłości
.Pozdrawiam.
mądrze, ciepło, miłośnie
Myślę, że najlepszym prezentem jest obecność drugiego
człowieka.
taki prezent to rozumiem, serdecznie pozdrawiam na
święta
śliczny wiersz:)
Koncha - dziękuję za uważne czytanie. Przy dokonywaniu
poprawek nie usunęłam się, było zbędne.Pozdrawiam.
Pięknie i jasno podana wartość prezentu :)
Być całorocznym prezentem, to dopiero szczęście.
Magdo, tutaj zgubiłam rytm i średniówkę:
"by się nie popadło w zwykły niebyt?
Wszędzie masz 9 sylab, a tu 10.
Może:
by nie popadać w zwykły niebyt?
Ale to tylko sugestia, więc nic na siłę.
Pozdrawiam, życząc przedświątecznego spokoju i
wyciszenia:)
Każdego dnia być prezentem. Super!
Piękny wiersz...
Pozdrawiam milutko i radosnych świąt:)
piękny wiersz taki prezent powinniśmy otrzymywać
codziennie ..
ale ślicznie - dobrze byłoby być takim
codziennym prezentem.
Wesołych Świąt Magdo!!!