Pod parasolem skrzydeł
Dla Ayi i Karo które są moimi Aniołami
Jestem aniołem który zszedł na Ziemię,
by ukoić twój ból, by nauczyć cie żyć.
Ty odtrącasz mnie.
Chcesz poradzić sobie sam.
Nie uda Ci się.
Chcesz po trupach iść do celu,
wciąż kosztem innych żyć.
Lecz twoje marzenia o takim istnieniu to
tylko sen.
Pozwole ci śnić...
A gdy sny zamienią się w koszmary,
będziesz chciał pod me skrzydła wejść.
Ja pozwole ci, będziemy razem szli.
Ja będe pokój nieść, innych uczyć żyć.
Oni nie będą śnic...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.