Pod powiekami sennych marzeń
Pod powiekami sennych marzeń,
twa postać przemknęła nieśmiało,
tyle wspólnych złączyło nas zdarzeń,
lecz by ze sobą być to za mało.
Pod powiekami sennych marzeń,
wtulam twarz w twe ramiona,
lecz by zestarzeć się razem,
nam to nie przeznaczone.
Pod powiekami sennych marzeń,
jestem tak blisko, jestem z tobą,
lecz gdy świt biały mnie zaskoczy,
znów szybko staram stać sie sobą.
autor
Keri
Dodano: 2007-05-17 21:49:17
Ten wiersz przeczytano 399 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.