pod ruinami
Przysypani
białą pokrywą
ciężkich piórek zmartwienia
nie mamy sił
by wypchnąć swe ramiona
spod warstwy smutku
chcemy skonać
okryci bielą
dusimy się własną lekkością
brak siły constans
nieprzemijających kolumn
by umrzeć
pod ich
cieniem kojącym
Komentarze (3)
plusik za brak siły constans, tangens cotangens taka
to jest życia sinusoida :-)
mnie podoba sie koniec...a co do ontologii to taki
genialny wykład na 2 roku filozofii z którego nigdy
nikt nic nie rozumie:)nauka o bycie:)
Najbardziej podoba mi się to : nie mamy sił
by wypchnąć swe ramiona
spod warstwy smutku.
Czasem po prostu brak sił ale człowiek upada by powtać
znów.. zostawiam + ;)