Podczas szarych dni...
Podczas szarych dni pomiędzy
Jesiennymi deszczami , a kałużą z błota
Przystanęłam na krawężniku
Tupiąc nogą w starym trzewiku
Z twarzą zalaną łzami
I myśląc, że dziwnie sie zachowuję
Szepnęłam przestań i poszłam dalej...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.