podniebny bigamista

wiersz ten przedstawia próbę trudnych wyborów
wtedy kiedy najtrudniej uciekamy w przestrzenie
jest nią wtedy gwiazda w której chcemy ukyć nasze
marzenia

bezpiecznie i z humorem ++++++

Jestem pod wrażeniem Twojego wiersza i powiem że takie
wiersze bardzo lubię...Ty taką poezję piszesz bardzo
rzadko mhmmmmm a szkoda :(...nawet ja wybaczyłabym
takiemu bigamiście...Pozdrawiam serdecznie:)

Bigania jest dla mnie coraz bliższa. Fajny wiersz.

Ty to zawsze wymyślisz żeby sobie bezkarnie
skoczyć...a choćby i do nieba...:)

podoba mi się :) ... gwiazdy są piękne, nie dziwię
się, że się w nich zakochałeś :)

wiersz uroczy zarówno tematycznie jak i romantycznie

Gwiazdy cichutko świecą na niebie pewnie wszystkie dla
Ciebie.Ty wybrałeś tylko dwie.Bigamistą zostać
chciałeś ,ale Ci nie wyszło.Gwiazdy możesz kochać
wszystkie, ich urokiem sie zachwycać i horoskop z nich
wyczytać.Gratuluję pomysłu na wiersz.Pozdrawiam.

Przyjemnie czyta się ten wiersz,romantyczny,ładny

kochać gwiazdy są tak inne. pozdrawiam

A mi się przypomniał po przeczytaniu Twojego wiersza
cytat z Małego Księcia..."Gdy ktoś kocha różę, której
jedyny okaz znajduje się na jednej z milionów gwiazd,
wystarczy mu na nie spojrzeć, aby być szczęśliwym.
Mówi sobie: „Na którejś z nich jest moja
róża...” i choć mowa w nim o róży to chyba coś
w tym jest.... Pozdrawiam:)

Ależ te gwiazdy są do siebie podobne, może dlatego
między innymi obie pokochałeś, bigamisto :-).

Ładnie to serce tryska... musi więcej pompować...
bigamista
wszystkiego dobrego

Ciekawie wyszła ci ta miłość do dwóch gwiazd. Na te na
niebie uważaj bo jest zbyt gorąca;-
)

No i można romantycznie i nawet bólu nie widać,
potoczyście i melodyjnie.