podobni inaczej
Największą sztuką jest życie, a w niej, rozdział o sztuce kochania...
Bywa, żeśmy jak jedno.
Bywa, że drugie odcięte,
strachem przed odrzuceniem,
broń wyciąga miast serce.
Gdy ostrza swe wyciągamy
chroniąc przed łaską bólu,
rozum analizuje,
serce trwa, mimo trudu.
Bo zanim dar złożymy
z siebie, własnego życia,
otwórzmy na drugiego
gotowi, by łzy połykać.
autor
piguła
Dodano: 2007-11-26 19:47:12
Ten wiersz przeczytano 541 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Przesłanie wiersza bardzo czytelne.W ostatniej zwrotce
brakuje mi (z) wlasnego życia i otwórzmy(się) na
drugiego...
Życie....takie piękne i takie trudne!! wszyscy chcą
kochać bo to sens...sensów, a miłość ....taka
wymagająca i wciąż każe rezygnować z siebie...:) O
zgrozo!:):*
Piękny, ciepły wiersz. Ciekawe metafory i trafna
puenta :)
Sztuka kochania jest trudną sztuką w życiu...ale
wyciąganie ostrzy w strachu przed odrzuceniem?Warto
się zastanowić nad przyszłością u boku kogoś tak
bliskiego*...
To prawda, że ranimy się często wzajemnie ze strachu
przed odrzuceniem, a może jeszcze przed czymś?... A
przecież wiemy, że nie tędy droga...
Nic dodać nic ująć. Wiersz przepiekny ;-)