Podobno wszędzie można
W przepięknej Świątyni
ciężki oddech zakłócał ciszę.
Wiercenie i pojękiwanie w tym zacnym
miejscu.
Nie przystoi ?
Kobieta zaczęła się obnażać-
ze swoich grzechów.
autor
Jacek1972
Dodano: 2016-02-20 12:43:33
Ten wiersz przeczytano 870 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
a najlepiej na 'wolny'
Jacku, rodzaj wiersza zmień na fraszkę :)
świetne erekcjato
pozdrawiam :)
Erekcjato -super.
A co do tematu to jakie ona miała te grzechy że aż
jęki było słychać.Miło pozdrawiam.
Mini - erekcjato jak się patrzy Jacku ale zmień proszę
rodzaj bo to nie jest limeryk.
Pozdrawiam.
Dziękuję Wandziu i pozdrawiam cię serdecznie i
wszystkich komentujących również.
Zaskoczyłeś Jacku i to bardzo :)
swoim udanym erekcjato
Pozdrawiam pogodnie
Super erekcjato. Pozdrawiam.
super Jacku:)
bardzo udane erekcjato pozdrawiam
zapewne naszła ją oczyszczenia chwila,,,pozdrawiam :)
...jeśli dopadła chęć oczyszczenia, trudno się
dziwić...dusza zawsze jest niespokojna, gdy jej zbyt
ciężko...tylko czy był pod ręką ktoś do
rozgrzeszenia... pozdrawiam serdecznie, +
interesujące, zaskakujące... tylko to wiercenie,
pojękiwanie... pojękiwanie jeszcze rozumiem, że
jęczała z bólu i żalu, ale wiercenie, czyżby wierciła
księdzu dziurę w brzuchu ;-)
Ciekawe ujęcie wiersza. A kobieta, cóż są i takie.
Zaskakujący koniec?
Pozdrawiam Jacku.
Fajny jest on...
+ Pozdrawiam