Podroczę się...
Jesteś mi potrzebny,
sama nie wiem po co
podroczę się z tobą,
porozmawiam nocą.
Zobacz jaka jestem
zorganizowana,
chociaż mam problemy
co robić od rana.
Mam świetne pomysły,
może ci odstapię,
lecz teraz dobranoc,
właśnie biorę kąpiel.
Mam szczotkę na kiju,
która drapie plecy,
stąd bardzo dziękuję,
nie chcę twej pomocy.
Możesz mnie obudzić,
byle nie zbyt wcześnie,
spotkamy się miły,
na jawie, lub we śnie.
autor
fryzjerka
Dodano: 2008-10-29 00:23:37
Ten wiersz przeczytano 1198 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Jakże nie odwiedzać przemiłej Halinki,/
I nie proponować pleców jej umycia/
Zachowuje humor kapryśnej dziewczynki/
I swymi wierszami pobudza do życia.
Bardzo kobiecy. Czyta sie z usmiechem na ustach...
Puenta tez jak na kokietke przystalo:)
Oj kokietka z ciebie , kokietka :)
wiersz ładny chociaż muszę przyznać że spodziewałem
się innego zakończenia, ale brawo
Sprawiłaś że się uśmiechnęłam :))
Droczenie się, takie z wyczuciem jest dobrym sposobem
na rutynę. Płynny i radosny, choć podroczyłbym się :)
Sliczny wiersz,podoba mi sie twoja forma droczenia+
Powiem to samo co zawsze, świetny wiersz. Z prostych
codziennych chwil umiesz stworzyć poetycki zefirek.
Twoje wiersze to finezja.
Bardzo fajny wiersz i bezbłędny pomysł o szczotce na
kiju:-)
Wiersz przekorny nieco, a tak naprawdę kusząco
zabrzmiał kusząco.
Wesoły i zaczepny wiersz:)
lekki, sympatyczny wiersz, zarówno na dobranoc jak i
dzieńdobry, lubisz się droczyć, jakie to kobiece...
hej! plusik! właśnie zakończyłem prysznicowe
szaleństwo...
czytam i rozumiem każde z Twoich słów!
wiersz łazienkowy i ciepły ! brawa wielkie!
pozdrawiam!
Bez pod prysznicem lub w wannie pomocy, świat nie jest
tak uroczy. Zastępczej samowystarczalności, daleko do
miłości. Plusik stawiam.
Teraz widzę w innym świetle nasze rozmowy....pomału
łapię konteksty!