Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Podróż

rozbijam się na rafach koralowych szaleństwa
wziętej do ust melodii

podpływam do gwiazd na falach mosiężnych dłoni
to ręce odważnych gorących ust morza
wijące się masywy ciał, pulsacja krwi w tkance
droga bez powrotu

odejście od widoków Ziemi, przypadnięcie do podniebienia skały
Angeli Braun podwiązka na oczach
wakacje w zamkach poddanych upływowi życia, skardze bezimiennej

dzida Boga i płacz kamienia są w każdej drobinie
sprowadzasz deszcz szamanie łez, sprowadzasz masyw gór na pomoc
kwiat księżyca i łabędzi krzyk - porwane - przez otarcie się o iskrę
oka szmaragdowego, w bólu tańca nagiej tarczy

porwane, wczepione w sosnę i muskające miłosiernie
zgniły śmietnik ludzkości

autor

Belamonte

Dodano: 2009-06-02 06:07:04
Ten wiersz przeczytano 695 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Toniczny Klimat Mroczny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

ula2ula ula2ula

to mi się podoba fantazja i iskra Dobra poezja+

aanka aanka

czytając wiersz przez chwilę byłam w poniemieckim
bunkrze - to chyba skutek klimatu wiersza - super -
pozdrawiam

koplida koplida

Zgniły śmietnik Boga... Ciekawy wiersz.

uśmiech życia uśmiech życia

przeczytac z rana Twój wiersz to sama przyjemność
nawet klimat mroczny w tym nie
przeszkadza...pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »