Podróż w nie jednym kierunku II
"Podróż w nie jednym kierunku II".
22.08.2022r. poniedziałek 10:10:15
Podróż w nie jednym kierunku II,
Powrót nie mógł być mniej emocjonujący.
Swar, upadł,
Zmiana biletów na wcześniejszy pociąg
W drugiej próbie,
Używając sposobu.
Z nie wielkim zyskiem czasowym.
Komunikaty o opóźnieniach pociągów
130, 160, a już było widać, że 180 minut
jest
I może ulec zmianie.
Na szczęście ja innym, mniej spóźnionym.
Zysk czasowy nie wielki,
Koszt podwójny.
A zależy jak licząc to i potrójny.
Teraz skrótowo,
Najlepsze, że podróż ostatni odcinek
Znów bez miejsca siedzącego,
Bez numeru wagonu,
Ba w pociągu zupełnie innym.
Jednak do tej samej miejscowości.
Szczegóły o drodze do i z
Myślę, że znów na inny raz pozostawię.
Teraz skrótowo nakreśliłem.
Z upalnej warszawy na rześki, po
nawałnicowy Śląsk.
Tak w sumie nie daleko a połowę zimniej!
Mimo, że północ ciepła i pogodna
To pisząc to w deszczowo, burzowo aurze
Dostaję kolejne alerty.
Temperatura jedna trzecia tego co było
I o niemalże połowę mniej
Niż to, co jest na północy,
A nawet w centrum, czyli w stolicy.
Panie Jezu dziękuję Ci,
Że moje modlitwy zostały wysłuchane,
Że zła aura w podróży
I podczas wycieczki po stolicy mnie nie
łapnęła.
Nie deszcz,
Lecz żar z nieba się lał.
Na wzajem wysłuchaliśmy swych opowieści i
zwierzeń.
Dobre jedzonko zjedzone,
Miasto zwiedzone,
Pamiątki kupione.
Zastępczo używam słów
Podróż i przygoda,
Ale nie chcę być źle odebrany,
Bo to życie
I dzień spędzony w zachwycie.
W metrze bez tłoku,
Mogłem każdy szczegół mieć
W zasięgu wzroku.
Wspominam
I właściwego kierunku się trzymam.
Z radością.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.