Podróż przez ....
Wczoraj podczas powrotu do domu zgubiłem
się,
We własnej duszy, a teraz szukam drzwi!
Tu jest ciemno boje się!
Chwila teraz cóż świeci!
Ale to był pociąg z moim marzeniami!
Przejechał mnie nie zabił, lecz ciężko
ranił!
Teraz mija mnie kobieta owinięta w
niebieskie półnuto ze świeczką w ręce!
Podążam za nią, czuje coraz większe zimno,
ale wiem, że to jest Moja nadzieja!
Słyszę głosy zabijanych ludzi to moja dusza
pragnie wolności!
Czuje ciepło widzę mimo ciemności, już
wiem...
autor
a-psik
Dodano: 2006-06-18 21:35:17
Ten wiersz przeczytano 516 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.