Podróż przez siebie
Wybrałem się w podróż przez siebie
i własnej materii krawędzie
Dotarłem do miejsc gdzie przestrzenie
poczynają się wszędzie
Gdzie czas - nie ma znaczenia
Gdzie "być" - się nie odmienia
Gdzie groza - nie straszna
Gdzie miłość - za ciasna
Gdzie ptaki widzę codziennie
Kiedy płyną przeze mnie
I nie chce mi się stąd wracać
Pewnie będę mieć ... kaca
autor
Andrzej Błaszyk
Dodano: 2014-11-10 08:33:25
Ten wiersz przeczytano 1186 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
A powiadają, że najlepszy sposób na kaca, to...
poprzedniego dnia nie pić:))
Bardzo ciekawy wiersz,a ja mam wrażenie,jakby Autor
był winnym wymiarze czyli np w niebie,albo po tzw
śmierci biologicznej,jakoś ten wiersz skojarzył mi się
z życiem po życiu,nawisem mówiąc jest świetna książka
Dr Moodiego pod tym tytułem...
No ale ten kac,wszystko wyjaśnia:))
Pozdrawiam serdecznie:)
Ciekwa jestem gdzie Cię poniosło ze z kacem powrócisz
...czyzby moralnym ???
Ciekwy wiersz Pozostwia pole do własnej interpretacji
Pozdrwiam bez kaca z ciągłej własnej podrózy przez
lasy i pola :)
Muszę spróbować takiej podróży.Pozdrawiam:)
właśnie taka podróż jest najlepsza
pozdrawiam
Też bym tam chciała sie wybrać:)
Musi to być ciekawe miejsce:)
Pozdrawiam,,
Z uśmiechem pozdrawiam :))
Ciekawie podana refleksja...
Ciekawy. Pozdrawiam :)
Gdzie...
Gdzie...
Gdzie...
Gdzie...
Gdzie dobry wiersz tu na górze.
Pozdrawiam
Kac - uczucie mi nieznane
Więc dlatego się go boję
Wiem że zaraz do mnie przyjdzie
Kiedy tylko co nabroję
Ze względu na brak rytmiczności, powiedziałabym, że
jest to raczej wiersz nieregularny. Pomysł, treść,
ciekawe.
Pozdrawiam:)
Praca kipera strasznie mnie zżera.
Poczynając trunek zamiast rachunku przynosisz
"meldunek" ,że masz już kaca.
Pozdrawiam
Sztuka ma znaczenie również i rzeźniane a w kwestii
rozbioru nawet planowane. Co komu do głowy teraz tu
przychodzi - rżnięcie to pojęcie co wszystkich
pogodzi.