podróżnik
niezapominajmy o życiu...
wieczny wędrowiec
tułaczce oddany
podróżnik
szukając siebie
na szlakach z kamienia
dotykając nieba
spada
Wciąż w te same ręce
objęcia
w dotyku usypia
umiera
budzi się! wstaje
podróżnik marny życia
trzeba iść! nie ma czasu!
nie ma nas
już
tym razem łańcuchy
na szyi pętla
i orzeł leci biały
trzeba iść!
trzeba…
wraca
zawsze wraca
zawsze ktoś czeka
z obiadem, ze słowem
dotykiem powietrza
lecz on tego nie widzi
trzeba iść!
szukać
błądzić
wyjść
tak po prostu
odejść
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.