Podrygi o smaku ostrygi
Rzecz ciekawa - ostryga.
Ponoć po niej w trymiga
chuć, panowie i panie,
wzrasta niespodziewanie.
Zatem jedną mąż kupił.
Jak otworzyć? Chłop głupi.
Sto zabiegów - i wiecie-
Przepis był w internecie!
Pół ostrygi na głowę
to jest dużo czy mało?
Dwie połówki sprawiły,
żeśmy poszli na całość.
autor
wielka niedźwiedzica
Dodano: 2015-01-29 17:26:45
Ten wiersz przeczytano 2431 razy
Oddanych głosów: 53
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (82)
Nie wiem dlaczego jestem jako użytkownik usunięty?
(OLA)
Wiersz się czyta z uśmiechem na twarzy a co do ostryg
rzecz gustu mnie one smakują;)
Pozdrawiam serdecznie i z dużym uśmiechem:)
Zadziałała ostryga
i po sprawie w try miga!
Pozdrawiam.
Jasne, tylko na całość W.N. Brawo, bo świetne:)
Miłych snów życzę.
Rozśmieszyłaś :)))))
pół ostrygi na głowę
no i te dwie połówki
to nie dla mnie już nie mam
tej co dawniej ja główki:)
pozdrawiam z humorkiem:)
:))))Tekst fajny, ostryg nie lubię, az się boje
pomyśleć co by było po nich :)))
:):):)podoba sie, usmiech jest.
:))))
Pozdrawiam:)
HA wiersz świetny ale ostrygi nieeee
pozdrawiam cieplutko:)
Wesoło
, dowcipnie, pozdrawiam :)
Fajny wiersz, dowcipny i z polotem;-)
haha świetnie napisany, z humorem i lekkością:)
znaczy że afrodyzjaki dobre na udany seks
erotycznie
pozdrawiam
Świetny wiersz. Ostryg jeszcze nie jadłam. Pozdrawiam.