Poemat dla Oli
...Na zamowienie...
Wczoraj wieczorem w oknie siedzialem,
o Tobie kochana wciaz rozmyslalem.
Gdy cieply wiatr w me usta lapalem,
czulem Twa bliskosc tak-jak zawsze tego
chcialem.
Twoj kosmyk wlosow bym mogl dotykac,
namietne, spragnione usta moimi
przymykac.
W noc piekna,srebrzyscie gwiezdzista
chcialbym tonac w Twoich ramionach miloscia
wieczysta.
Bo Tys jest moja fala dunaju
juz dzis chcialbym byc z Toba w raju.
Tam,nasz maly swiat bysmy stworzyli
w gniazdku nadzieji miloscia nasza tez sie
cieszyli.
W nim nasze spragnione marzenia bysmy
chowali,
nikomu na swiecie ich nie zdradzali.
I choc dzieli nas dluga droga,
Ja wciaz prosze i blagam o to Boga.
Wierze,ze kiedys i tak sie stanie...
ze bede mial u mego boku moje kochanie!
Bo Tys jest moja Julia,Ja Twoj Romeo,
czuje i wiem ze nasza milosc-to cos
szczegolnego.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.