Poetom nie jest wszystko jedno
Wiersz powstał pod wpływem różnych wywiadów z autorami wierszy na temat odbioru dzieła literackiego
Życie poetom strofy krzesze,
lecz nieraz trudno ubrać w słowa,
by ktoś uwierzył w prawdę wierszom,
choć autor skrzętnie w wersach schował
głębokie własnej myśli sedno.
W lekturze trzeba się zamyślić.
Poetom nie jest wszystko jedno,
co się w odbiorze zdarzy. Czyżby
nie zrozumieli duszy ptaka,
który szybuje gdzieś w błękicie?
Nieraz przedziwne strofy składa,
bo sam jest ptakiem. Często zwinnie
uwalnia mocą pięknej weny
świat niepokojów, obraz duszy.
Czasem wyraża piórem giętkim,
by innym razem się rozkruszyć.
Komentarze (32)
ja dla siebie i dla tych co chcą mnie czytać. Miłego
Magdo
Na gusta innych nie umiem wpływać,
poetą, tylko dla siebie bywam
Pozdrawiam!
Madziu...Ty wiesz:) Uwielbiam twoje słowa. Pozdrawiam
ciepło.
Dobra refleksja Magdo...gdy prawdziwy poeta chce
przekazać czytelnikowi coś ważnego, zapewne nie jest
mu wszystko jedno jak wiersz zostanie odczytany.
Pozdrawiam:)
Ciekawe przerzutnie :)
Dobra refleksja:)
Pozdrawiam:)
zrozumieją
/Wszyscy nie zrozumieją duszy ptaka/
- /Nie wszyscy rozumieją duszę ptaka/ tak wydaje mi
się poprawniej;)
ciekawy temat poruszyłaś - źle być niezrozumianym, ale
fajnie, gdy nagle zobaczysz interpretację inną od
własnego zamysłu, i doskonale pasującą:)
Magdo:)
Z poezją to jest tak, jak z potrawą.
Kucharz się starał, wszystko mierzył, ważył i uważa,
że "poemat" upiekł lub usmażył, a ten, dla kogo się
trudził, otarł usta serwetą i nawet się nie potrudził,
by podziękować kuchennemu poecie.
Nie dlatego, że było niesmaczne, ale konsumentowi nie
smakowało, mimo iż reszta się zachwycała.
Smacznego, wszystkim czytającym, ja się oblizuję, bo
nie mam serwetki:):):)
Masz rację.Ale kiedy poeta polegnie na polu - gdy jego
przekaz nie jest rozumiany, czy kiedy czytelnik
odczytuje przeslanie wiersza, czy wreszcie, gdy
przekaz wywołuje tysiące róznych interpretacji oprócz
tej jednej autorskiej?
"Tyle się w życiu przecież przeszło,"
Tak wiele w życiu już się przeszło
ups- nie autor
Magdo, nawet gdy zależy,
to sedno w tym leży,
by zdawać sobie sprawę,
że czytacz ma prawo
wyczytać co mu świta,
nie to, co chciał poeta.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bomiś, żeby się nie tłumaczyć, że peel, to nir autor,
to troszkę zmieniłam.
Pozdrawiam, magdo ;))