Poezja przy kawie
Najlepiej smakuje z gracją.
Gdy trzymam filiżankę w dłoni.
I zapytam uprzejmie.
Panią przy ostatnim stoliku
co patrzy zamyślona.
W zaparowaną szybę
Jaką kawę pije.
Espresso, Latte.
----
Z tradycją podać
nutą harmonii
Może po prostu zwyczajnie.
----
Mały krótki wiersz
co kiedyś na kartce napisałem.
Tyle lat leżał w szufladzie.
Dziś przeczytam.
Pierwszy raz
posłuchaj, proszę przez chwilę.
Jak brzmią te słowa.
----
Gdy czytam wiersz.
Smutek odchodzi w dal.
A deszcz przestaje padać.
Czyżby poezja aż taką
Magię w sobie posiadała.
Autor wiersza Damian Moszek
Komentarze (5)
Poezja przy kawie... coś dla ducha i dla ciała...
pełne odprężenie.
Poezja ma moc czarnej kawy...
Pijam (elliniko kafe) czarną, gorzką i parzoną w
tygielku do tego obowiązkowo szklanka wody mineralnej.
Serdecznie pozdrawiam
Ja wchodzę na Beja z kubkiem i siorbię rozpuszczalną
Nescafe classic ze śmietanką, bo mi się ekspres popsuł
:))) Ale czytając wiersze, nawet lura smakuje
wyśmienicie :)))
Pozdrawiam Damianie :)
ludzie wrażliwi poezję sercem odczuwają. Pozdrawiam
serdecznie:)
To prawda- poezja to magia.
Miło, gdy poezja sprawia przyjemność. Czytanie i
pisanie ;)
A z kaw polecam latte lawendowo- waniliowe :)