Poezjo!
Mą przyjaciółką pragniesz być
Chcesz budzić zachwyt, rodzić sny
Wiesz, że Twą piękność widzę wciąż
Zawsze nadzieję dajesz mi.
Ty świat malujesz tęczą barw
Mówisz czym radość jest, czym łzy
Ty wróżysz z życia niczym z kart
Wypełniasz pustkę szarych dni.
Pewną odpowiedź zawsze masz
Na naszych pytań głodny tłum
I dajesz szczęście niczym chleb
Przynosisz z sobą lasów szum.
Nakreślasz marzeń jasny szkic
W zielone łąki wiedziesz nas
Z Tobą jest piękny każdy dzień
Przy Tobie władzy niema czas.
Dajesz ramionom skrzydeł moc
Nasze tęsknoty zmieniasz w rym
Łączysz w ornament pustkę słów
Odbierasz oddech pięknem swym.
Więc czemu czasem rodzisz ból
Ostrzem rozrywasz blizny ran
I czemu w oczy sypiesz sól
I rzucasz nas w chocholi tan.
Czemu przy świecy niczym ćma
Wirujesz patrząc w ognia blask
Czemu przy Tobie czasem łza
W oczach zakręci się nie raz…
Komentarze (1)
Wprawdzie wiersz mi się spodobał, ale nie mam pojęcia,
w jaki sposób mógłbym go kreatywnie skomplementować -
jest po prostu ładny :-)