Pogrzebana miłość
Dziś w nocy przyjdzie do mnie Anioł
Śmierci, by ukołysać mnie do snu...
Oddałam Ci me serce w podzięce,
a teraz dołączam do niego pocięte
ręce...
Marzenia...
Które pozostana tylko marzeniami.
Słowa...
Które pozostaną pustymi słowami.
Myśli...
Których nigdy nikt nie odkryje.
Oddałam Ci me serce w podzięce,
a teraz dołączam do niego pociętę ręce.
Strach...
Który przeszyje ciało w szklaną trumnę
składane.
Ciało...
Które przez wiatr będzie kołysane.
Czas...
który płynie nieubłaganie...
Oddałam Ci me serce w podzięce,
a teraz dołączam do niego pocięte ręce.
Krew...
Która lać się będzie po drodze.
Modlitwa...
Która już nie pomoże.
Śmierć...
Która poruszy wszelkie pokolenia.
Oddałam Ci me serce w podzięce,
a teraz dołączam do niego pocięte ręce.
Kwiaty...
Które zmarnują się na pomniku.
Plany...
które wylądują na śmietniku.
Minuta...
która szybko minie.
Oddałam Ci me serce w podzięce,
a teraz dołączam do niego pocięte ręce.
Słońce...
które nigdy nie zaświeci na mym niebie.
Wzrok...
który ciągle będzie szukał Ciebie...
Cisza...
Która zakończy wszystko.
Oddałam Ci me serce w podzięce,
a teraz dołączam do niego pocięte ręce.
Woda...
Która będzie szeptać Twoje imię.
Okno...
Które przyozdobi szron na szybie...
Krzyk...
Który będzie niemą ciszą...
Oddałam Ci me serce w podzięce,
a teraz dołączam do niego pocięte ręce.
Oczy...
Których błysk na zawsze zgasł.
Usmiech...
Który zniknie we łzach.
Głos...
Którego nikt nie usłyszy.
Oddałam Ci me serce w podzięce,
a teraz dołączam do niego pocięte ręce.
Łzy...
Które jak ogień będą palić.
Szczęście...
Które tylko Ty zdołasz ocalić.
Niebo...
Które szuka nowego Anioła.
Oddałam Ci me serce w podzięce,
a teraz dołączam do niego pocięte ręce.
Miłość...
Która wygasa w sercu Twym.
Zło...
Którego juz nie będzie w życiu mym.
Noc...
Która przyćmi jasny dzień.
Oddałam Ci me serce w podzięce,
a teraz dołączam do niego pocięte ręce.
Smutek...
Który będzie najlepszym przyjacielem
i wrogiem zarazem.
Gwiady...
Które ukłożą się w takt Twojego imienia,
gdy spojrzę w niebo za każdym razem.
Dusza...
Która będzie wiecznie błądzić po
świecie,
bo niebo jest dla niej zamknięte...
Oddałam Ci me serce w podzięce,
a teraz dołączam do niego pocięte ręce.
Ból...
Którego nawet czas nie ukoi.
Cierpienie...
Które tak bardzo boli.
Płacz...
Który usłyszysz, gdy w dole
składane będzie martwe ciało moje.
Oddałam Ci me serce w podzięce,
a teraz dołączam do niego pocięte ręce.
Młodość...
Która zostanie zmarnowana.
Poezja...
Która nigdy nie zostanie spisana.
Sen...
Który w wieczność się zamieni...
Oddałam Ci me serce w podzięce,
a teraz dołączam do niego pocięte ręce.
Tabliczka...
Na której będzie napisane:
'anioły czasem też umierają".
Światło na końcu tunelu...
Do którego martwe dusze podążają.
Koniec...
Który będzie początkiem czegoś nowego.
Oddałam Ci me serce w podzięce,
a teraz dołączam do niego pocięte
ręce...
Dziś w nocy przyszedł do mnie Anioł
Śmierci
I ukołysał mnie do snu...
Wiecznego snu...
Oddaję Ci moje życie,
a wrac z nim zranione serca bicie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.