Pójdę oddać głos
Pójdę oddać głos,
Nieważny rzecz jasna.
Bliższy jest mój los,
I duma też własna.
Czemu tak uczynię,
Dawno zrozumiałem.
Mądrość w tłumie zginie,
Pod masy nawałem.
Będą hasła ładne,
Obietnice szczere.
Lecz to, co paradne,
Odejdzie w cholerę.
Zostanie fasada,
Potem już ruina.
Dokończy czas zdrada,
Oraz innych wina.
Wyborca zobaczy,
Kto tu decyduje.
Że on nic nie znaczy,
On tylko głosuje.
Pójdę skreślić los,
Nieważny rzecz jasna.
Bliższy jest mój los,
Oraz duma własna.
Komentarze (4)
Daj głos:
Hauuu!
/Azor/
Oddać głos nieważny,
Splendid isolation -
Tak czort człeka błaźni,
Az Pan Bóg rozśmieszon!
powodzenia
re C.Ś.: nie idąc także COŚ manifestujesz, bowiem nie
dajesz żadnej legitymizacji wybranym.
re Autorowi: to, moim zdaniem, większa manifa niż np.
oddać głos nieważny. W tym drugim przypadku nabijasz
frekwencję... To także, wciąż i tylko moim zdaniem,
rodzaj legitymizacji "wadzy"
Idąc głosować coś jednak wyrażasz. Zostając w domu
narażamy kraj na zło, chowając głowę w piasek. Za tych
głosy mogą czasem oddać inni:)