Pokerek z Diabłem s
Wiersz dedykuję Markizowi de Sade czyli Sławkowi.
Przez życie zmarnowane jak wąż się
czołgałem,
w rynsztoku się taplałem uczuć
pozbawiony.
Konopny sznur na drzewie dyndał
zawieszony,
a modlitwy i wiarę bokiem omijałem.
W paszczęce wilkołaka ślepia ogniem
rażą,
zło w źrenicach odbija czerwone ogniki.
Szatan na głos chichocze głosem wrednym,
dzikim,
gdy płomienie piekielne przypalanych
karzą.
Na sądzie ostatecznym podpiekają pięty,
serca grzechem skażone zalewają smołą
Członki kołem łamane jakiś bies przeklęty
-
obgryza z lubieżnością mrucząc coś
wesoło.
Ja jednak Belzebuba lękać się nie muszę
-
znaczonymi kartami gram o swoją duszę.
Komentarze (18)
świetny
pozdrawiam :)
jeden z twoich lepszych sonetów, mroczny, piekło u
Dantego 'w pas ci się kłania'
miłego dnia Andrzeju
ukłony:))
Dusza się lęka:)
Pozdrawiam:)
bardzo fajny sonet... a karty znaczone nie zawsze
pomogą ...
Podoba mi się klimat wiersza.
Miłego wieczoru:)
Witaj Andrzeju:)
Ja tam bym uważał
na tę grę w pokera
chociaż jak wiadomo
życie nie wybiera:)
Pozdrawiam:)
Dziękuję, to bardzo miłe, że dedykujesz mi taki
wiersz, jaki mniej więcej chciałbyś ode mnie
przeczytać. :)
Przeczytałem z przyjemnością. Ja niestety nie mam
znaczonych kart. Gorączkę zdławił właśnie paracetamol.
Do zobaczenia przy pokerze....
...z diabłem. :)
Dobre!!!
Dobra ironia:-) :-)
Pozdrawiam Andrzeju:-)
Piękny sonet z dedykacją.
Może dotyczyć nawet nas. Nikt nie był Aniołkiem. A po
śmierci coś za coś.
Dziękuję Stumpy za wizytę u mnie. Sprawną ręką
zlikwidowałam lasy, pozostały tylko pieńki. Dziękuję i
pozdrawiam bardzo serdecznie.
Polak potrafi, już imć Twardowski parę razy okpił
diabła... :)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Donatien-Alphonse-Fran%C
3%A7ois_de_Sade
Dla jasności sprawy kto zacz. Został później
zrehabilitowany.
Pozdrawiam Andrzeju.
Bardzo dobry wiersz.
Tylko grając znaczonymi kartami sam wkładasz diabłowi
do ręki asa. Czyli automatycznie trochę trudniej
będzie Ci wygrać, choć ciągle jeszcze to możliwe...
fajny klimacik
o smole już nam mówiono gdy byliśmy dziećmi
Witaj.
Mocny Sonet, aż ciarki po skórze.
Uważam jednak, że nie ma juz gorszego Piekła, jak tu
na Ziemi.
Sonet na TAK.
Pozdrawiam Andrzeju.:)