Póki pamiętam…
Ja twoje usta, pewne siebie
W swej namiętności rozchylone
I twoich uczuć czystą głębię
Chowam w pamięci nieskończonej...
Jak nić jedwabną w ciszy przędę
Wątek z osnową słów szeptanych
I póki życia skrywać będę
W treściach mych nocy nieprzespanych...
Gliwice 03.07.2019 r.
autor
Berenika57
Dodano: 2020-03-04 11:22:15
Ten wiersz przeczytano 1168 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Znakomita, życiowa melancholia, pozdrawiam ciepło.
Życiowy,piękny obraz;)
Moniko, Aniu, Krzysztofie i Sławku - bardzo serdecznie
dziękuję Państwu za miłe odwiedziny i ciepłe
komentarze. Póki pamiętam...
spokojnego wieczoru! :) B.G.
Puki pamiętam. To brzmi bardzo poważnie. Super jest
pamiętać, lecz, zapewne jeszcze lepiej a przynajmniej
radośniej jest tworzyć nowe obiekty do
zapamiętywania:)))
Witaj Bereni.
Takich chwil, nie zapomina się.
Cudowny przekaz i nastrój wiersza.
Pozdrawiam serdecznie.:)
z tej nici wiersz uszyłaś zdobny, godzien podziwu.
Takie wspomnienia przechowuje się w najpilniej
strzeżonych, uświęconych miejscach w sercu :)
Pozdrawiam serdecznie : )
Aniu, Wiktorze - jak miło czytać takie komentarze
przed snem... Spokojnej nocy, Drodzy Państwo :) B.G.
Pięknie Bereniko... też mam taki list;-) pozdrawiam
Pewnie kazdy ma taką szufladę, ale- to TY -
powiedzialaś o niej tak pięknie.
Bereniko:)
Mario, Mariuszu - bardzo serdecznie dziękuję i
pozdrawiam :) B.G.
Ładnie melancholisz.
Pozdrawiam
Pamięć - najlepszy pamiętnik. Sentymentalna dziewczyna
zaczyna wspominać i robi to delikatnie i ładnie.
Mili Państwo - dzięki serdeczne za wszystkie
komentarze. Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia :)
B.G.
Aniu (Krzemanko), pozwól, że tym razem pozostawię mój
wiersz bez zmian... Pozdrawiam :) B.G.