Póki pamiętam…
Ja twoje usta, pewne siebie
W swej namiętności rozchylone
I twoich uczuć czystą głębię
Chowam w pamięci nieskończonej...
Jak nić jedwabną w ciszy przędę
Wątek z osnową słów szeptanych
I póki życia skrywać będę
W treściach mych nocy nieprzespanych...
Gliwice 03.07.2019 r.
autor
Berenika57
Dodano: 2020-03-04 11:22:15
Ten wiersz przeczytano 1175 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Za Krzemanką :)
Piękne wspomnienia warto trzymać w pamięci, bo nikt
nam nie zagwarantuje ile to jeszcze potrwa.
Zastanawiający wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Zamyśliłem się nad przesłaniem wiersza i sądzę ze list
w szufladzie jest wstydliwym miłosnym wyznaniem...
Pozdrawiam serdecznie
Za Ewą:) Co myślisz Bereniko o zamianie
"W swej namiętności rozchylone" na
"Gdy w namiętności rozchylone" - jeden zaimek mniej?
Miłego dnia:)
Ladna melancholia.
Pozdrawiam:)
śliczny wiersz,
pozdrawiam:)
Życzę wielu zdarzeń odświeżających pamięć.