Pokój luster
Otwieram drzwi pokoju
W nim luster pełno dookoła
Wchodzę tam pełem niepokoju
W każde pokolei spogladam
Swoje życie w nich ogladam
Przeszłość która dziś mnie gnebi
I zabija w sercu głębi
Coraz nowe sa obrazy się pojawiają
resztki radości zabijają
Prze nią zamknięta droga do serca Twego
I na resztę życia samotnego
Jestem przez srogi los skazany
Kwiat szczęścia został mi zabrany
Nie mam już dzisiaj nic
tak rysuje się moja przyszłość:(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.