Pokolenie X XL
Wszystkim tym którzy swoją nastoletniość odchorowali w ostatniej dekadzie dwudziestego wieku
Kraciasta koszula
Walkman na kasety
Pokolenie X-ów
Tak kiedyś mówiono
Jakieś czarne glany
Podróby Martensa
A zamiast komórki
Głośnik domofonu
Dwie dekady później
Odbija się w lustrze
Posiwiała głowa
Kiedyś pełna marzeń
Zniknęły walkmany
I glany z bazaru
Pokolenie X-ów
W eXtra Large rozmiarze
dla Euterpe ( też wówczas nastoletniej )
Komentarze (18)
Dobry pomysł z tymi X-ami i fajne wykonanie :)
Pokolenia się zmieniają, jak i ich
upodobania...jednak, przy swoim nastoletnim
upodobaniu, mimo posiwiałej głowy można pozostać, a
nawet dobrze jest ją zachować, niezależnie od
pokoleniowych różnić. Refleksyjny, z właściwym
przesłaniem wiersz. Pozdrawiam i pozostania...przy
swojej epoce pokoleniowej...życzę, gdyż wiele i
treściwie o tamtym czasie mówi. Siemanko!
Walkmen? A mnie sentymentalnie brzmi szpulowy
magnetofon (czterościeżkowy, to był szczyt marzeń), z
którego słuchało się doskonałej muzy - stary dobry
rock i blues. :)