Pokonać siebie
wiersz dedykuję ludziom cierpiącym mentalnie lub fizycznie(i umówmy się że tytuł jest tu na końcu;-))
kiedy przyszedł ból
Mount Everest moich marzeń
to była wyprawa do hipermarketu
zdobyłam go gdy wróciłam, mówiłam:
do szeregu!ręce, oczy, paznokcie
liczyłam wszystko się zgadza
kiedy przyszedł ból
miłość do ciebie wyjęłam z sejfu
schowałam do tekturowego kartonu
po margarynie, wrzuciłam tam swoje
zakochane spojrzenie-aby ci świeciło
bólowi kazałam na nim usiąść:
niech cię nie wypuszcza(pozornie
lekki chociaż waży tonę)
niech nigdy się nie dowiesz o moim
nowym kochanku
Nie mam za dużego doświadczenia w pisaniu białych wierszy:-)
Komentarze (16)
Mozna kochac do potegi cierpienia ,,,
i cierpiec do potegi ciemnoty,,,smutny refleksyjny
wiersz.
Jeszcze nie pisałam białych wierszy, więc nie oceniam,
ale temat mocny z emocjami.
pokonać ból to pokonać siebie-wiersz bialy a jaki
mocny w slowach..
Pięknie wierszem autorka pokonuje cierpienie i
ból.Wiersz biały,optymistyczny.
Dla mnie świetny wiersz, uzyskałaś poprzez niego
efekt wielkich emocji. Brawo.
Taaak. Rzeczywiście czuje się ładunek emocji. A za
próbę wyrażenia tego w białym wierszu, w którym jak
piszesz nie masz doświadczenia, WIELKIE BRAWO.
Umiesz i to znakomicie, nie potrzebne rymy by
przekazać to co czujesz.
pokonać siebie ...zrezygnować jednocześnie z radości ,
miłości...i zostać sam na sam z bólem niebanalny
wiersz
Smutny, ciekawy, ale wyrzuciłabym "niech" z
przedostatniego wersu.
Ciekawy biały wiersz. Pozdrawiam +
Dobrze oddałaś temat,a forma jest najczęściej
dodatkiem.
Podoba mi się, rymem czy białym, wyrażone to co
czujesz, zawsze ma swoje zalety. A ty właśnie takie
wiersze piszesz.
Oddalas cały bagarz uczuc.
Judytku dobry wiersz,strasznie bolesny ale tak
dobry...
Bardzo mocny i brutalny....Bardzo ladny