Pokonam ból
Przechodzę przez ból
głośno, niecierpliwie
szukam zrozumienia
lecz go nie dostaję.
Trafiam na pułapki
upadam i wstaję.
Wolniejsza,silniejsza,
mądrzejsza?
Myśli złe niedobre
wirują ,szaleją,
porywa je wicher
i niesie wysoko
juz dosięga słońca
tu duszę ogrzeję...
Dostanę nadzieję?
autor
Daisy38
Dodano: 2006-06-06 20:45:27
Ten wiersz przeczytano 405 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.