Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Pokonani Śmiercią

Łączyło nas uczucie
My razem połączeni i oplecieni miłością, niczym łańcuchem
Zakuci w kajdany
Ja Twój anioł i Ty skrzydła moje
Oddzielnie- słabi
Razem- bliscy doskonałości
Jakże piękni
Czułem niegdyś Ciebie ciepłą przy sobie czułem, że mam wszystko
Zerwałaś okowy, zrzuciłaś kajdany
Twoje ciało zimne, już nie moje, lecz czarnej ziemi
Stałem się ślepy- ból zaćmił słońce
Kielich słodkiego wina, teraz czara goryczy
Nie było Ciebie u mego boku
Po omacku szukałem cienia Twojej bytności, nic tylko zimne ściany
Obiecałaś trwać ze mną
Jak żyć bez serca, które wydarto?
Gdzie szukać ukojenia?
Winić Boga czy szukać schronienia w Domu Jego?
Na kim wywrzeć zemstę?
Jak leczyć ból co z krwią dudni echem w duszy pustej?
Przyjdź we śnie Piękna Zjawo, odpowiedz
Pamiętam Twe oczy- duszy okna, teraz zamglone, niewidzące, wskazujące pustkę
Nie zapomnę Twych ust- czerwonych, pieszczących teraz niemych, sinych
Wspominam Twój smak, teraz smakujesz śmiercią a ona smakuje w Tobie
Pamiętam Twe włosy rozwiane na wietrze, teraz złożone na poduszce
Twe ciało przy mnie teraz w dębowym więzieniu
Widzę nas połączonych w tańcu
Ja przeklęty!
Skazany na dalszą pielgrzymkę, naznaczony cierpieniem po żywota kres
Anioł bez skrzydeł
Wspominam jak starałem się byś była moja
Trud a później nagroda
Śmierć pokonała miłość
Śmierć wszystko pokona
Klęcząc przy Twym grobie składając kwiaty i mówiąc co czuję
Byłem blisko a jednocześnie tak daleko
Stojąc wśród ludzi byłem sam
Miałem Ciebie przed oczyma a Twe słowa miłości grzmiały w uszach
W nocy do księżyca krzyczałem Twe imię, gotowy mierzyć się z Bogiem
Całe ciało krzyczało, umysł zalewał się myślami
Zostałem napiętnowany cierpieniem i skazany na życie bez Ciebie
Na życie bez sensu
Dlaczego? Za jaką winę straszną?
Czy to próba?
Szukałem potępienia, ale i jego nie znalazłem
Żyłem dalej nie wiedząc czy jest Ci dobrze tam gdzie jesteś
Czy zaklinając me imię nie wzywasz pomocy
I tej odpowiedzi nie otrzymam nigdy
Wiem, że byłaś jedyna
Byłaś ze mną, a teraz jesteś we mnie

Miłość czasami boli. Daje życie ale równie łatwo je zabiera. Jednak warto życ dla miłośći ona jest jedynym pięknem tego świata. Dla mojej Gwiazdki z nieba która ciągle zachęca mnie do pisania i publikowania na necie. Dzięki Słoneczko :*

autor

Adrian

Dodano: 2005-06-10 17:12:41
Ten wiersz przeczytano 803 razy
Oddanych głosów: 10
Rodzaj Biały Klimat Mroczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

mariat mariat

Adrian! Gdzie się podziałeś? Czemu Twych wierszy jest
tu tak mało? Przeciez wszystkie napisane ciekawie i
poświęcone konkretnej sprawie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »