Pokuta
to tylko wspomnienia....
Oddaleni od siebie o siłę bólu
Żyjący w dwóch różnych światach
Kiedyś byli jednym sercem w dwóch
ciałach
Teraz każde z nich ma swoje serce
Które bije w różnym dla siebie tempie
Jej żyje
Moje umarło
Widzę cię, chociaż nie ma cie przy mnie
Słyszę cię chociaż od dawna milczysz
Mówię do ciebie chociaż ty nie słuchasz
Karmię siebie zakurzonymi wspomnieniami
Kolejny szary dzień ucieka moim
marzeniom
Życie spokojnie przepływa przez moje
żyły
Dusza dawno pochowana, ciało żyje
Kolejna rana, kolejna blizna
Już nie czuję bólu
Bez ciebie wszystko traci sens...
I straciło, ale muszę żyć
Bo Bóg nie chce mnie wpuścić do raju
Ponieważ zasmakowałem go przy tobie
Byłaś rajskim zakazanym owocem
Skusiłaś mnie
Teraz za to pokutuje-żyję
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.