W pół do szczęścia
Jeden z wielu wierszy z wakacji
Rozkochiwałaś bez końca Sobą słońce
gdy urokiem otuliłaś zadziwione oczy
W perłowej poświacie włosy mieniącej
widokiem co wszystkie smutki odroczył
Rozdygotałaś przewrotnie cały świat
będący wcześniej szarego tła pejzażem
Jakby księżyc ciemną nocą się wkradł
zaskakując cudem niewyjaśnionych zdarzeń
Uśmiechem potrafiłaś troski poskromić
co je los wplata w nasze dni oklepane
Czyniąc możliwość by sobie uświadomić
że zasłużyliśmy w końcu na taką zmianę
Ta życzliwość rozsądkiem niespłoszona
jakże rzadko przecież spotykana cecha
przez wielu dawno świadomie odrzucona
raczej jako słabość u drugiego człowieka
Nie sposób zapomnieć tych kilku dni
chociaż rozsądek nakazywał przestać
Cały świat oszalał a wraz z nim i my
Na kolejne cierpienie nas już nie stać
Niewinny flirt podarował pomimo to
skrzydlatych koni zapału cały orszak
Ucieszony jak dziecko gdy znikło zło
więc przyszłość nie mogła być gorsza
Gdy nadszedł dzień pożegnalnych słów
Nagle zabrakło jakby pegaza i skrzydeł
Dzisiaj niestety nie wiem czy ujrzę znów
samotnie lecz z pokorą przez życie idę
Świadomość wciąż myśl trąca jedna
czy mogło się potoczyć coś inaczej
Gdy pada pytanie odpowieć zjednać
odważnie - kiedy znowu Cię zobaczę
Może szczęśliwe dziś choć jedno z nas
Dziękując za tych kilka chwil radości
Bo dzięki nim odmierzam utracony czas
W pół do szczęścia, kwadrans do miłości
Komentarze (37)
Anno dziękuję za odwiedziny ;)
Kropla47 ten zestaw słów powstał jako pierwszy ;)
Pozdrawiam
Broniu chociaż bywa często niespełniona urwana to
jednak pozostawia ślad i dowód że piękne rzeczy
chociaż czasami tylko na chwilę ale się przytrafiają
Pozdrawiam
Wspomnienia pełne liryzmu. I wspaniała puenta.
Pozdrawiam serdecznie :-)
wakacyjna miłość która na dobre rozgościła się w sercu
i w pamięci.
/W pół do szczęścia, kwadrans do miłości/bardzo mi się
podoba... miłego dnia;)
Piękne, romantyczne wakacje i ta miłość.Ta miłość,
która nawet siwym głowom nie daje spokoju. Pozdrawiam
serdecznie Arturro.
Marylko cieszę się że z podobaniem przeczytałaś ;)
Pozdrawiam ;) miłego dnia
TOM.ashu zegarek owszem dobry tylko stanął w miejscu
ale w każdej chwili może ryszyć i wtedy to już tylko
chwila
sari dziękuję za odwiedzinki ;)
Miełgo dzionka
Marku ja nie kasuje moje wspomnienia zostają
zakodowane w wierszach . Na internecie wypuszczam je
na wolność jak gołębie pocztowe a one jednak czasami
wracają
Renatko jak to pięknie roztlumaczyłaś .wiersz powstał
w wakacje poprawiłem go tylko troszkę . Wiadomo że jak
się czyta wspomnienia wracają ale te dobre gorace a
tego potrzebuję . Co było to było a co ma być to
będzie ;)
Dobrze mieć taki zegarek. ładny wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
To juz wiem dlaczego nigdy nie zdarzylem na przyjsc na
randke... ja po prostu nie mam takiego zegarka:)))
Ale to już było
I nie wróci więcej... ;-)))
Pozdrawiam Arturro serdecznie